Jobbik złożył w środę wieńce i przeprowadził wiec pod pomnikiem Ofiar Komunizmu w Gyömrő pod Budapesztem. Węgierscy nacjonaliści upamiętnili tym samym mieszkańców miejscowości, którzy zostali zamordowani 70 lat temu po wkroczeniu do niej Armii Czerwonej.
Szef tamtejszych struktur Jobbiku, Zoltán Sas powiedział na konferencji prasowej, że w 1945 r. w Gyömrő dochodziło do makabrycznych morderstw i tortur na członkach lokalnej społeczności, nie mogących liczyć na obronę ze strony grup paramilitarnych. Sprawcy tych okrucieństw mieli mieć w późniejszych latach wysoką pozycję w komunistycznym reżimie Mátyása Rákosiego.
W swoim wystąpieniu przewodniczący nacjonalistów, Gábor Vona podkreślił inne akcje upamiętniania ofiar komunizmu na całych Węgrzech, ale podał przykład Gyömrő jako szczególnego miejsca zbrodni totalitaryzmu. Według Vony, nie tylko zabici i torturowani oraz ich krewni, ale wszyscy Węgrzy są ofiarami systemu komunistycznego. System ten żyje bowiem w każdym z członków społeczeństwa, wywołując u niego strach, co jest dziedzictwem prawie 40 lat dyktatury. Wcześniej węgierski patriotyzm miał być przykładem dla całej Europy, stąd świadomie został on zgładzony przez komunistyczny reżim.
Lider Jobbiku zakończył swoje wystąpienie przekonaniem, że Węgrzy muszą powrócić do starych tradycji wiary i patriotyzmu, aby ich dzieci miały lepszą przyszłość i mogły żyć w bardziej znośnym otoczeniu.
Źródło: http://alfahir.hu/vona_mindannyian_a_kommunizmus_aldozatai_vagyunk
Europejskie Nacjonalizmy 