Ponad 600 osób uczestniczyło w sobotę w manifestacji z okazji „Dnia Honoru” („Becsület napja”), upamiętniającego dzień najcięższych walk o Budapeszt do których doszło 11 lutego 1945 roku. Węgierskie wojsko i oddziały niemieckiego Wermachtu, broniły wówczas miasta przed Armią Czerwoną. Tegoroczne obchody próbowało zakłócić kilkudziesięciu „antyfaszystów”, którzy protestowali pod zamkiem w Budzie, na którym odbywało się wydarzenie.
Radykalni nacjonaliści zebrali się na Placu Adama Clarka, a następnie przemaszerowali na dziedziniec zamku. Warto podkreślić, że w ostatnich latach obchody odbywały się na obrzeżach miasta, bowiem centroprawicowe władze Budapesztu nie wyrażały zgody na organizację wydarzenia w centrum miasta. Wśród 600 uczestników „Dnia Honoru” dominowali działacze Węgierskiego Frontu Narodowego (Magyar Nemzeti Arcvonal), Ruchu 64 Komitaty (Hatvannégy Vármegye Ifjúsági Mozgalom), Pax Hungarica Mozgalom czy Blood & Honour, a obecni byli również nacjonaliści z Bułgarii czy Niemiec.
Poza protestem, „antyfaszyści” chcieli zablokować manifestację poprzez zgłoszenie fałszywego alarmu, o bombie umieszczonej na dziedzińcu zamku. Ostatecznie wszystko odbyło się zgodnie z planem. Przedstawiciele organizacji złożyli kwiaty pod krzyżem upamiętniającym węgierskie i niemieckie ofiary radzieckiej ofensywy, odśpiewano również hymny Węgier i Niemiec. Historyk Tamas Retkes, autor książki o walkach z 1945 roku, przybliżył ówczesne wydarzenia, natomiast lider Pax Hungarica, János Lantos, odczytał list od weterana Waffen SS, który brał udział w obronie Budapesztu. Niemiec pozdrowił uczestników „Dnia Honoru” oraz podkreślił, że w 1945 roku, najlepsi synowie Europy ginęli podczas ratowania kontynentu przed zagrożeniem komunistycznym. Głos zabrał również katolicki ksiądz.
Źródła:
http://kitartas.net/2014/02/08/becsulet-napja-2014-igy-zajlott
http://jovonk.info/2014/02/09/becsulet-napja-2014-fenykepes-beszamolo
http://www.deres.tv/20140208/elo-tudositas-becsulet-napi-rendezvenyrol
MM