Ogólnoukraińskie Zjednoczenie „Swoboda” zaprotestowało przeciwko uroczystości upamiętniającej ofiary mordu w Hucie Pieniackiej. Wypowiedzi zamieszczone w liście od polskiego prezydenta Andrzeja Dudy zostały uznane przez nacjonalistów za „antyukraińską histerię”, a całe wydarzenie powinno ich zdaniem zostać zbadane przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy.
Przedstawiciele ukraińskiego Korpusu Narodowego oraz Instytutu im. Romana Rybarskiego złożyli kwiaty pod pomnikiem ofiar Rzezi wołyńskiej, w rocznicę najbardziej krwawych wydarzeń na dawnych terenach Rzeczpospolitej. Nacjonaliści wezwali jednocześnie do wyciągnięcia wniosków z tragicznych wydarzeń i wybrania drogi dialogu oraz zrozumienia, choć Ukraińska Powstańcza Armia na zawsze pozostanie dla nich bohaterską formacją.
Głosami Ogólnoukraińskiego Zjednoczenia „Swoboda”, Sejmik Obwodu Wołyńskiego przyjął oświadczenie potępiające uchwałę Senatu RP w sprawie rocznicy masakry na Wołyniu. Ukraińscy nacjonaliści twierdzą, że są rzecznikami pojednania z Polską, ale muszą reagować na „zarzuty ze strony polskiej”. Zdaniem szefa lokalnej „Swobody” Pavla Karpyuka, na terenie Wołynia stawiane są krzyże ze znakami, zawyżające liczbę ofiar wydarzeń sprzed siedemdziesięciu lat. Według nacjonalisty, analogiczna sytuacja w Polsce nie byłaby możliwa, bo taka forma upamiętnienia Ukraińców zabitych przez Polaków, zostałaby szybko zdemontowana, natomiast jego twórca zostałby deportowany na teren Ukrainy. „Swoboda” nie zgadza się też z przedstawianiem żyjących wówczas Ukraińców, jako rabusiów i zbrodniarzy.
Europejskie Nacjonalizmy 