Lider Partii Ludowej „Nasza Słowacja”, Marian Kotleba, decyzją sądu został pozbawiony mandaty posła do Rady Narodowej Republiki Słowacji. Tamtejszy Sąd Najwyższy uznał go bowiem winnym propagowania nazizmu. Oskarżenie wobec Kotleby pojawiło się kilka lat temu, gdy jako żupan bańskobystrzycki wręczył potrzebującym rodzinom czeki na 1488 euro.
Przewodniczący Partii Ludowej „Nasza Słowacja”, Marian Kotleba, został skazany przez sąd w Pezinoku na cztery lata i cztery miesiące więzienia. Sam wyrok nie jest jednak prawomocny, dlatego parlamentarzysta będzie się od niego odwoływał. Kotleba oskarżony jest o rzekome propagowanie nazizmu za pośrednictwem… czeków przekazanym trzem rodzinom.
Marian Kotleba zajął czwarte miejsce w pierwszej turze wczorajszych wyborów na Słowacji. Lider nacjonalistów otrzymał 10,23 procenta głosów, natomiast zdaniem niektórych narodowo-konserwatywnych publicystów przyczynił się do rozdrobienia głosów tak zorientowanego ideowo elektoratu.
Debatą telewizyjną zakończyła się kampania przed pierwszą turą wyborów prezydenckich na Słowacji. Lider tamtejszych nacjonalistów Marian Kotleba krytykował więc dwóch głównych kandydatów za brak fundamentalnych różnic między nimi, krytykując między innymi ich spolegliwość wobec Unii Europejskiej i chęć przyjęcia imigrantów spoza Europy.
Partia Ludowa „Nasza Słowacja” oficjalnie ogłosiła rozpoczęcie zbiórki podpisów pod kandydaturą Mariana Kotleby, czyli swojego przewodniczącego, który zamierza w przyszłym roku powalczyć o fotel prezydenta Słowacji. Nacjonaliści podkreślają, że rozmawiali na ten temat z różnymi osobami, lecz tylko ich lider spełniał odpowiednie warunki.
Marian Kotleba nie będzie już pełnił funkcję żupana bańskobystrzyckiego. Przewodniczący Partii Ludowej „Nasza Słowacja” po czterech latach sprawowania tej samorządowej funkcji otrzymał niecałą jedną czwartą głosów, co przełożyło się na jego przegraną z kandydatem mainstream’owych słowackich ugrupowań politycznych.
Hokej na lodzie jest najpopularniejszą dyscypliną sportową na Słowacji, stąd wszelkie związane z nim wydarzenia są nagłaśniane przez tamtejsze media. Z tego powodu urządziły one nagonkę na lidera słowackich nacjonalistów Mariana Kotlebę, który w weekend pojawił się na tafli i rozpoczął spotkanie pomiędzy dwoma pierwszoligowymi zespołami.
Lider słowackich nacjonalistów Marian Kotleba stał się obiektem policyjnego postępowania, po tym jak wręczył rodzinie z niepełnosprawnym dzieckiem czek na łączną kwotę 1488 euro. Według śledczych przewodniczący Partii Ludowej „Nasza Słowacja” miał tym samym wyrazić poparcie dla ruchów dążących do stłumienia praw człowieka i wolności.
Przedstawiciele Sojuszu na rzecz Pokoju i Wolności (Alliance for Peace and Freedom, APF) złożyli wizytę żupanowi bańskobystrzyckiemu Marianowi Kotlebie i działaczom jego Partii Ludowej „Nasza Słowacja” (Ľudová strana „Naše Slovensko”). Nacjonaliści z paru państw Unii Europejskiej chcieli przyjrzeć się funkcjonowaniu słowackiego regionu, a także omówić zasady współpracy LS-NS i APF.
Wojewoda bańskobystrzycki Marian Kotleba, nadal okazuje swoją bezkompromisowość. Lider Partii Ludowej „Nasza Słowacja” (Ľudová strana – Naše Slovensko) nakazał wywiesić transparent „Stop NATO! Yankees Go Home!”, na budynku urzędu wojewódzkiego w Bańskiej Bystrzycy. Baner pojawił się w piątek 29 sierpnia, gdy w kraju obchodzono 70 rocznicę wybuchu tzw. Słowackiego Powstania Narodowego.
Europejskie Nacjonalizmy 