Nacjonalistyczny związek zawodowy Solidaridad demonstrował w Madrycie przeciwko rosnącym cenom energii elektrycznej. Jego liderzy uważają, że tradycyjne organizacje pracownicze „uklękły przed globalistami i religią klimatyczną”, dlatego milczą o problemie ubóstwa energetycznego w Hiszpanii.
Bułgarski wicepremier i minister obrony narodowej Krasimir Karakaczanow uważa, że jego kraj jest traktowany w Unii Europejskiej dużo gorzej od należących do niej państw zachodnioeuropejskich. Lider nacjonalistów wskazuje na projekty energetyczne, w tym porozumienia z Rosją, które nie mogą zostać zrealizowane właśnie przez sprzeciw unijnych instytucji.
Nacjonaliści z Jobbiku wyrazili zadowolenie z ustaleń dokonanych w Moskwie przez węgierskiego premiera Viktora Orbána i rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Chodzi przede wszystkim o potwierdzenie zobowiązań Rosji odnośnie rozbudowy elektrowni atomowej w węgierskim Paks.
Jobbik złożył w Zgromadzeniu Narodowym projekt rezolucji, która ma wesprzeć projekt realizacji węgierskiego odcinka gazociągu South Stream. Nacjonaliści uważają, że to przedsięwzięcie będzie korzystne dla bezpieczeństwa energetycznego Węgier i Europy. Jak bowiem pokazał konflikt na Ukrainie, dywersyfikacja dróg dostaw surowca jest kluczowym zagadnieniem. Tymczasem Europa pozostała w tej kwestii w tyle, przez swoją błędną politykę, taką jak projekt gazociągu Nabucco, który nie miał solidnych podstaw finansowych i zrezygnowano z niego w ubiegłym roku. W kwestii South Stream, państwa członkowskie UE znalazły się w ostatnim czasie pod presją tej struktury i pośrednim naciskiem Stanów Zjednoczonych. Jobbik opowiada się za powołaniem specjalnej komisji, która obserwowałaby działania rządu Viktora Orbana w tej sprawie, aby kierowano się w niej jedynie węgierskim interesem narodowym. Nacjonaliści skrytykowali jednocześnie brak debaty nad tą sprawą, wyrażając nadzieję, że rząd nie unikał jej z powodu nacisków sił euroatlantyckich.
Czytaj dalej
Europejskie Nacjonalizmy 