VOX tworzy koalicję przeciwko cenzurze

Hiszpański VOX nie załamuje rąk po ostatnich głośnych przypadkach cenzury w mediach społecznościowych. Ugrupowanie zapowiada budowę wspólnego frontu przeciwko dyktatowi cyfrowych gigantów, stąd jego lider, Santiago Abascal, miał już odbyć rozmowy w tej sprawie z przywódcami innych państw.

Po ataku zwolenników amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa na Kapitol, media społecznościowe zaczęły blokować jego wpisy. Ostatecznie platforma Twitter zdecydowała się na stalą blokadę jego konta. Dodatkowo Google zaczął blokować dostęp do nowego serwisu Parler, który oznaczany jest obecnie jako „wylęgarnia skrajnej prawicy”.

Działania technologicznych korporacji wzbudziły duże kontrowersje, nie tylko zresztą wśród prawicy na całej świecie. Krytycznie do działań Twittera odniósł się również VOX, otwarcie wspierający reelekcję Trumpa podczas ostatnich wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.

Hiszpańscy nacjonaliści nie zamierzają składać broni w sprawie obrony wolności słowa. Zdaniem szefa ugrupowania, cenzura wprowadzana przez media społecznościowe prowadzi do tyranii. Sprawa wykracza zresztą poza samo zablokowanie konta Trumpa, ponieważ „świat zmierza w kierunku globalnego totalitaryzmu kierowanego przez garstkę oligarchów”.

W związku z powyższym, Abascal miał już rozpocząć rozmowy z przywódcami innych państw o walce z internetową cenzurą. Nie sprecyzował on jednak, kim są jego rozmówcy. Można jednak przypuszczać, że chodzi o sojuszników VOX-u z grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR). Właśnie do tego paneuropejskiego ugrupowania należy choćby polskie Prawo i Sprawiedliwość.

Ponadto hiszpański parlamentarzysta zauważył, że giganci cyfrowi nie blokują kont należących do dyktatorów, terrorystów czy Talibów. Widać więc wyraźnie, iż stali się oni swoistą „policją myśli”, decydującą samemu kto ma prawo do wyrażania swoich poglądów. Według Abscala ostatecznie cenzura dotknie w przyszłości także osób, które dzisiaj przyklaskują decyzji o zablokowaniu konta należącego do Trumpa.

Źródło: El Confidencial / Outono.net