Légió Hungária, wraz z aktywistami kilku innych węgierskich organizacji nacjonalistycznych, zorganizowali kontrdemonstrację wobec protestu organizowanego w Budapeszcie przez zwolenników ruchu „Black Lives Matter”. W ten sposób zwrócili uwagę na problem rasizmu wobec białych ludzi.
Na całym świecie trwają wciąż protesty związane ze śmiercią niejakiego George’a Floyda, mieszkańca Minneapolis zmarłego przy okazji policyjnej interwencji. Zdaniem „antyrasistów” jest to przykład nadużywania siły wobec osób czarnoskórych w Stanach Zjednoczonych, co ma być rzekomo ogólnoświatowym problemem.
Manifestację poparcia dla ruchu „Black Lives Matter” zorganizowano również w sobotę (20.06) w Budapeszcie. Przeciwko niej wystąpili radykalni nacjonaliści z organizacji Légió Hungária, a wraz z nimi na Placu Wolności w centrum węgierskiej stolicy znaleźli się między innymi działacze Ruchu 64 Komitaty (Hatvannégy Vármegye Ifjúsági Mozgalom, HVIM), Betyársereg, Skins4Skins Hungary czy Hammerskins.
Poprzez okolicznościowe transparenty zwracali oni uwagę na rosnący problem rasizmu wobec białych ludzi, a także przypominali o działaniach Izraela wymierzonych w ludność palestyńską. Ponadto nacjonaliści ostrzegali „antyrasistów”, że na Węgrzech nie będzie miejsca na jakiekolwiek niszczenie pomników, tak jak ma to miejsce w Ameryce i w Europie Zachodniej.
Źródła: Légió Hungária / Szent Korona Radio