Sąd Najwyższy Republiki Słowacji odroczył do 29 kwietnia ogłoszenie wyroku w sprawie ewentualnej delegalizacji Partii Ludowej „Nasza Słowacja”. Wnioskuje o to Prokuratura Generalna, która twierdzi, że nacjonaliści mają mieć niedemokratyczne poglądy, chcieć wyprowadzić Słowację z NATO czy też krytykować imigrację.
Wczoraj przed siedzibą Sądu Najwyższego w Bratysławie zgromadziło się kilkuset zwolenników Partii Ludowej „Nasza Słowacja” (Ľudová strana Naše Slovensko, L’SNS), którzy protestowali przeciwko próbie delegalizacji ich ugrupowania. Jednocześnie nacjonaliści podkreślali, że są już przygotowani na tę ewentualność, dlatego zarejestrowali na wszelki przypadek nową partię polityczną.
Prokurator generalny Jaroslav Čižnár w swoim wniosku szeroko uzasadnił konieczność delegalizacji L’SNS, przy czym część oskarżeń brzmi absurdalnie. Jego zdaniem partia Mariana Kotleby powinna być rozwiązana między innymi z powodu swojego krytycznego stosunku względem imigrantów, postulatu wyjścia z NATO, krytyki ograniczenia suwerenności i niepodległości Słowacji przez Unię Europejską, radykalnej postawy wobec Cyganów czy też braku odwołania w jej programie do wartości demokratycznych.
Sam Kotleba w trakcie rozprawy twierdził, że nie ma żadnych dowodów, aby jego partia miała obalić system demokratyczny, zaś sama Prokuratura Generalna nie jest w stanie określić co miałoby go rzekomo zastąpić. W sprawie Cyganów nacjonaliści mają krytykować głównie osoby dopuszczające się przestępstw i zagrażające życiu oraz zdrowiu normalnych ludzi.
Sąd Najwyższy ma podjąć ostateczną decyzję w tej sprawie na kolejnej rozprawie, zaplanowanej na 29 kwietnia.
Źródła: HlavneSpravy.sk / Aktuality.sk