Nacjonalistyczny Jobbik uważa, że metody rządzenia stosowane przez centroprawicowy Fidesz, w coraz większym stopniu upodobniają te ugrupowanie do rządów komunistów na czele z niesławnym Jánosem Kádárem. Chodzi głównie o działania obozu władzy wymierzone w opozycyjne media i partie, co zagraża zasadom demokracji.
Konferencję na ten temat pod siedzibą Fideszu w Budapeszcie zorganizował rzecznik prasowy Jobbiku György Szilágyi, zaś towarzyszący mu działacze partii mieli ze sobą okolicznościowe transparenty, a także wywiesili na płocie placówki legitymacje partyjne z twarzami najważniejszych polityków centroprawicy Viktora Orbána. Dokumenty te były przy tym stylizowane na te pochodzące z czasów komunistycznych rządów Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej.
Nacjonaliści uważają bowiem, że obecne rządy upodobniają się właśnie do czasów minionych, w tym do dyktatury wspomnianego Kádára, dlatego nieprzypadkowo konferencja została zorganizowana 4 listopada. To właśnie w tym dniu 1956 roku zakończyła się Rewolucja Węgierska, której dziedzictwo według Jobbiku nie zostało wypełnione. Do dzisiaj nie rozliczono więc członków komunistycznej dyktatury, a po transformacji ustrojowej 1989 roku ponownie powrócili oni zresztą do władzy.
Sam Fidesz powiela przy tym schematy z czasów komunistycznych, ponieważ prowadzi działania uderzające w opozycyjne media i ugrupowania. Dzisiejsze węgierskie społeczeństwo dzieli się z tego powodu na ludzi lojalnych władzy i na antysystemowców. Jobbik zamierza więc kontynuować swój opór wobec obecnego systemu, aby bronić demokratycznego społeczeństwa.
Źródło: Jobbik
Europejskie Nacjonalizmy 