CasaPound Italia postanowiło zorganizować dzień otwarty w swojej siedzibie głównej w Rzymie. Włoscy nacjonaliści chcieli tym samym pokazać mediom i zwykłym ludziom, iż wbrew materiałom pojawiającym się w mediach nie mają oni niczego do ukrycia, zaś na terenie ich budynku mieszkają między innymi rodziny eksmitowane ze swoich mieszkań.
CPI zgodnie z wcześniejszymi obietnicami otworzyło siedzibę przy ulicy Via Napoleone III w Rzymie, zapraszając do niej przedstawicieli mediów, lokalnych samorządowców oraz zwykłych ludzi, aby ci mogli przekonać się jak naprawdę wygląda działalność nacjonalistów. Akcja miała związek głównie z doniesieniami mediów, iż organizacja nie chciała zgodzić się na inspekcję Korpusu Straży Skarbowej.
Osoby odwiedzające budynek mogły także porozmawiać z mieszkającymi w nim rodzinami, które zostały wcześniej eksmitowane na bruk przez rzymskie władze samorządowe. Według relacji nacjonalistów, włoskie media wykazywały duże zainteresowanie wywiadami właśnie z takimi osobami.
Wiceszef CPI Simone di Stefano podkreślił, że inicjatywa organizacji była udana, ponieważ dzięki niej udało się wyjaśnić wszelkie kontrowersje związane z funkcjonowaniem budynku zajmowanego przez nacjonalistów. Jego zdaniem przez czternaście lat przedstawiano ją jako „ciemną siedzibę potwora”, a tymczasem znajdują się w niej jedynie miejsca dla potrzebujących oraz sale konferencyjne na specjalne wykłady.
Źródło: Ilprimatonazionale.it.