Podziały wśród hiszpańskich nacjonalistów spowodowały, że na tle Europy Zachodniej na Półwyspie Iberyjskim nie zaistniała żadna poważna siła kontestująca obecny porządek polityczny i napływ imigrantów na nasz kontynent. Może się to jednak zmienić, ponieważ cztery największe ugrupowania nacjonalistyczne zapowiedziały wspólny start w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Umowę o współpracy zdecydowały się podpisać cztery partie, które już od pewnego czasu organizowały wspólne manifestacje i były nastawione na szerszą współpracę hiszpańskiego obozu nacjonalistycznego. Porozumienie o starcie w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego podpisały więc Falanga Hiszpańska (Falange Española de las JONS, FE-JONS), Narodowa Demokracja (Democracia Nacional, DN), La Falange oraz Alternatywa Hiszpańska (Alternativa Española, AE).
Nacjonaliści nie ukrywają, że do decyzji o nawiązaniu współpracy skłoniła ich obecna sytuacja w Hiszpanii i cicha nadzieja, iż znajdzie się odpowiednia liczba Hiszpanów gotowych poprzez ich koalicję, a przede wszystkim wspomóc ją w kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Tym samym sojusz wspomnianych ugrupowań ma być otwarty na wszelkie działania integracyjne, które pomogą w obronie hiszpańskiej tożsamości, a także powstrzymają powszechną korupcję i utratę suwerenności państwowej.
Partie zwracają również uwagę na powolną degradację całej Europy, pogrążającej się w „niszczycielskiej wielokulturowości”. Dzięki wejściu do europejskich instytucji politycznych, nacjonaliści mogliby więc zacząć promować wartości rodzinne oraz bronić życia poczętego wraz z innymi europejskimi ugrupowaniami kontestującymi obecny kształt Unii Europejskiej.
Źródło: Democracia Nacional / Alternativa Española
I bardzo dobrze, wszyscy hiszpańscy nacjonaliści powinni się zjednoczyć, do tego sojuszu powinni dołączyć jeszcze Espania 2000, działacze już nieistniejącego MSR i reszta nacjonalistycznych grup