Kolejna edycja budapesztańskiego Dnia Honoru

Węgierscy nacjonaliści jak co roku zgromadzili się na Zamku Królewskim w Budapeszcie, gdzie na początku lutego 1945 roku odbyły się najcięższe walki o stolicę kraju pomiędzy wojskami węgierskimi i niemieckimi a sowiecką armią. Organizatorzy podkreślali przy tym, że obchodów nie udało się zablokować tamtejszemu resortowi spraw wewnętrznych.

Przed demonstracją przedstawiciele organizatorów apelowali do jej uczestników, aby ci nie przyszli z symbolami zakazanymi przez węgierskie prawo, zaś ich używanie miało grozić usunięciem z miejsca obchodów 73. rocznicy walk połączonych sił węgierskich i niemieckich z radziecką Armią Czerwoną. Ostatecznie na jeden z placów na Zamku Królewskim w Budapeszcie stawiło się kilkaset osób.

Reprezentowane były więc wszystkie najważniejsze i radykalne organizacje węgierskie, takie jak partia „Siła i Determinacja” (Erő és Elszántság), Betyársereg, Ruch 64 Komitaty (Hatvannégy Vármegye Ifjúsági Mozgalom, HVIM), Skins4Skins Hungary, Blood and Honour, Węgierski Ruch Samoobrony (Magyar Önvédelmi Mozgalom, MOM), a towarzyszyli im również nacjonaliści z Niemiec, Polski i Szwecji i innych europejskich państw.

Jeden z przedstawicieli organizatorów podkreślił, iż najważniejszym celem spotkania jest upamiętnienie tych ludzi, którzy chwycili za broń, aby walczyć z „czerwonym brudem”. Walki w Dzielnicy Zamkowej blisko 73 lata temu toczyły się o wydostanie węgierskich i niemieckich żołnierzy z sowieckiego okrążenia, zaś analogia do czasów dzisiejszych jest jak najbardziej czytelna, ponieważ obecnie Europa ma być oblężona, a zadaniem nacjonalistów jest odparcie najeźdźców.

Prezes HVIM Béla Incze odniósł się natomiast do prób zablokowania manifestacji, ponieważ ostatecznie zakaz jej organizacji został oddalony przez budapesztański sąd. Z tego powodu węgierski aktywista podziękował za przybycie wszystkim zwolennikom wolności, a w podobnym tonie wypowiedział się także Zsolt Tyirityán z Betyársereg. Po przemówieniach nastąpiło z kolei przejście szlakiem węgierskich i niemieckich żołnierzy, w której uczestniczyły grupy rekonstrukcji historycznej w mundurach stylizowanych na czasy II wojny światowej.

Po raz kolejny manifestacja odbyła się pomimo szykan ze strony rządzącej centroprawicy, która w ubiegłym roku została w tej sprawie upomniana przez Federację Węgierskich Gmin Żydowskich (MAZSIHISZ). „Dniu Honoru” tradycyjnie towarzyszyły natomiast protesty skromnych grup „antyfaszystów”.

Źródło: Harcunk.info

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s