Działacze największych ukraińskich partii i organizacji nacjonalistycznych zorganizowali dzisiaj akcję, której celem było oprotestowanie nowelizacji polskiej ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Pod polską ambasadą w Kijowie i konsulatami w całym kraju sprzeciwiali się więc „degradacji ukraińskiej godności narodowej” z powodu ścigania osób pielęgnujących kult Stepana Bandery.
Serię demonstracji zorganizowały Zjednoczenie Ogólnoukraińskie „Swoboda”, Prawy Sektor, Kongres Ukraińskich Nacjonalistów, Korpus Narodowy oraz mniejsze organizacje nacjonalistyczne, których działacze i sympatycy zebrali się pod polską ambasadą w Kijowie, a także pod konsulatami w Charkowie, Lwowie, Łucku, Odessie i Winnicy.
Uczestnicy dzisiejszej akcji tym samym oprotestowali przyjętą przez polski parlament nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która wzbudziła największe kontrowersje w Izraelu, lecz została też źle przyjęta na Ukrainie. Nasi wschodni sąsiedzi krytykują bowiem jej zapisy zakładające karanie negowania zbrodni dokonanych przez formacje kolaborujące z Trzecią Rzeszą, a także popełnionych właśnie przez ukraińskich nacjonalistów.
Jurij Syrotiuk, szef frakcji „Swobody” w radzie miejskiej Kijowa, podkreślił brak zgody nacjonalistów na obrażanie nieżyjących Ukraińców, a także stwierdził, iż osoby walczące pod hasłem „Sława Ukrainie” i pod czerwono-czarnymi barwami Stepana Bandery, czyniły to nie tylko myśląc o niepodległej Ukrainie, lecz także o wolnej Europie i o Wolnej Polsce. Polityk „Swobody” dodał, iż jego ugrupowanie opowiada się za wolnymi Ukrainą i Polską, ponieważ oba kraje są „gwarancją stabilności politycznej w Eurazji”.
Tymczasem według radnego Kijowa, nasz kraj poprzez swoje nowe prawo nawiązuje do czasów „podziału Ukrainy i okupacji Polski”, stąd też zaapelował on do polskiego ambasadora o poszerzenie swojej wiedzy na temat Bandery, a tym samym odejście od wizerunku tej postaci z „karykatur Moskwy”. Dowódca „Legionu Wolności”, czyli grup działaczy „Swobody” walczących w wojnie w Donbasie, nazwał natomiast działania polskich władz „ciosem zadanym w plecy”. Ołeg Kuczyn przypomniał dodatkowo, iż przed II wojną światową „młoda ukraińska państwowość” jaką była Ukraina Zakarpacka zniszczyli wspólnie Polacy, Niemcy i Węgrzy.
Nacjonaliści przedstawili również projekt uchwały, jaki wnieśli pod obrady ukraińskiego parlamentu. Czytamy w nim, że nowelizacja ustawy o IPN przyczynia się do „zaprzeczania prawa ukraińskiego państwa do jego godności narodowej”, właśnie z powodu sprzeciwu dla gloryfikacji Bandery i osób podzielających jego ideologię. „Swoboda” i Korpus Narodowy przypominają przy tym słowa Józefa Piłsudskiego o tym, iż „nie może być wolnej Polski bez wolnej Ukrainy” i tym samym wzywają prezydenta Andrzeja Dudę do zawetowania wspomnianych zmian prawnych.
Źródła: Swoboda / Korpus Narodowy