Ulicami Rygi po raz kolejny przeszła organizowana przez łotewskich nacjonalistów demonstracja z okazji tamtejszego Święta Niepodległości. Kilkanaście tysięcy osób jak zwykle mogło więc zamanifestować swój patriotyzm poprzez pochód z flagami i pochodniami, aby następnie bawić się przy koncercie zorganizowanym przez Zjednoczenie Narodowe.
Jak zwykle manifestację w dniu 18 listopada, tym razem upamiętniającą 99. rocznicę odzyskania niepodległości przez Łotwę, zorganizowało tamtejsze Zjednoczenie Narodowe – „Wszystko dla Łotwy” / TB-LNNK (Nacionālā apvienība „Visu Latvijai!”), a według oficjalnych danych ulicami Rygi przeszło blisko osiemnaście tysięcy osób.
Łotewscy nacjonaliści jak zwykle mieli ze sobą flagi narodowe i pochodnie, zaś po przemarszu przez swoją stolicę zgromadzeni Łotysze oraz zagraniczni goście mogli wysłuchać koncertu folkowo-rockowego, który tradycyjnie odbył się pod pomnikiem Kārlisa Ulmanisa, czyli jednego z ojców łotewskiej niepodległości.
Przemarsz organizowany przez nacjonalistów rok do roku cieszy się coraz większą popularnością, choć tym razem przybyło na niego nieco ponad tysiąc więcej Łotyszy niż przed rokiem.
Źródła: Zjednoczenie Narodowe / Latvijas Avize
A w TVPiS zdemonizowali Łotyszy upamiętniających swoich weteranów, jeszcze Nordycki Ruch Oporu oberwał