Ubiegłotygodniowa decyzja Międzynarodowego Trybunału Karnego ds. byłej Jugosławii o uniewinnieniu Vojislava Šešelja wywołała lawinę komentarzy, w tym także reakcje w sąsiedniej Chorwacji. W tej sprawie podzielił się tamtejszy ruch nacjonalistyczny – Chorwacka Partia Czystych Praw uważa, że Chorwacja nigdy nie powinna współpracować z Trybunałem, natomiast Chorwacka Partia Prawa dr. Ante Starcevicia nazwała wyrok skandalicznym.
Chorwacka Partia Czystych Praw (Hrvatska čista stranka prava, HČSP) przedstawiła w tej sprawie oświadczenie sygnowane przez p.o. prezesa partii, Frano Čirko. Przypomniał on, że w 1996 r. ówczesny przewodniczący ugrupowania i poseł Ivan Gabelica złożył w Trybunale Konstytucyjnym wniosek o zbadanie kooperacji Zagrzebia z Hagą, ponieważ według nacjonalistów była ona niezgodna z obowiązującą konstytucją. Zgodnie z chorwacką ustawą zasadnicza, obywatele Chorwacji popełniający przestępstwa na terytorium kraju nie mogą być bowiem sądzeni poza granicami państwa, tymczasem przed haskim sądem toczyły się również postępowania wobec chorwackich uczestników wojny w byłej Jugosławii. HČSP uważa, że w tym wypadku hipokryzją jest więc protestowanie przeciwko wyrokom niezgodnym z chorwackim interesem narodowym, kiedy jednocześnie chwali się Trybunał, gdy uniewinnia on chorwackich wojskowych.
Ponadto nacjonaliści uważają, iż niedopuszczalną była sytuacja, kiedy Haga sądziła przedstawicieli zwycięskiego narodu chorwackiego, który na początku lat 90. XX w. walczyli o niepodległość swojego kraju. Według HČSP generałowie Ante Gotovina i Mladen Markač nigdy nie powinni byli stanąć przed obliczem Trybunału, który podejmował polityczne sądy nad tym, czy Chorwaci mają prawo do obrony swojego życia i niepodległości. Skandalem było więc sądzenie chorwackich bohaterów niezgodnie z ustawą zasadniczą tego kraju.
Z wyżej wymienionych powodów uniewinnienie serbskiego nacjonalisty Vojislava Šešelja nie ma znaczenia, podobnie jak i inne wyroki haskiego trybunału. Ubolewanie nad tą decyzją Hagi jest dla HČSP przejawem politycznej niedojrzałości w chorwackiej polityce, ponieważ jeśli sprawiedliwość i rozliczenie działań wojennych mają zależeć od woli zachodnich sędziów i polityków, wtedy Chorwaci skazani będą na przegraną. Walka o chorwackie interesy narodowe nie powinna zależeć więc od woli Zachodu, zaś Chorwaci winni skupić się na samodzielnej pracy nad pomyślnością swojego państwa.
W innym tonie utrzymane jest stanowisko Chorwackiej Partii Prawa dr Ante Starcevicia (HSP-AS), która współpracuje zresztą z HČSP. Ugrupowanie uważa decyzję haskiego trybunału za skandaliczną, ponieważ uważa lidera Serbskiej Partii Radykalnej (Srpska radikalna stranka, SRS) za osobę odpowiadającą za osiem lat zbrodni i prześladowań na terenie Bośni i Hercegowiny, Chorwacji oraz serbskiego regionu Wojwodiny. W związku z wyrokiem HSP-AS oczekuje od władz Serbii, że zajmą się one samodzielnym rozliczeniem działań Šešelja, a także wypowiadanymi przez niego słowami, choćby o restauracji idei Wielkiej Serbii.
Europejskie Nacjonalizmy 