Sąd w Belgradzie odroczył rozprawę ekstradycyjną lidera serbskich nacjonalistów Vojislava Šešelja. Jego zwolennicy spalili pod budynkiem sądu flagi Unii Europejskiej oraz NATO.
Serbski sąd miał rozpatrzyć wniosek przygotowany na polecenie Międzynarodowego Trybunału Karnego ds. byłej Jugosławii w Hadze. Tamtejszy sąd domaga się powrotu Vojislava Šešelja do Holandii, po tym jak w listopadzie 2014 r. został on zwolniony z aresztu na leczenie choroby nowotworowej na terytorium Serbii. Trybunał na 31 marca wyznaczył kolejną rozprawę sądową dotyczącą werdyktu w sprawie szefa serbskich nacjonalistów.
Lider Serbskiej Partii Radykalnej (Srpska radikalna stranka) powiedział, że chce przedstawić sądowi prawne przyczyny, dla jakich nie może on powrócić do Hagi. Jednocześnie działacze SRS spalili pod budynkiem sądu flagi Unii Europejskiej oraz NATO, protestując tym samym przeciwko represjom wymierzonym w ich lidera. Minister sprawiedliwości Nikola Selaković komentując decyzję sądu w Belgradzie powiedział natomiast, że nie wie czy Šešelj do 31 marca powróci do aresztu w Hadze.
Jednocześnie komitet wyborczy „Dr. Vojislav Šešelj – Serbska Partia Radykalna” zarejestrował się przed zbliżającymi się przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi w Serbii.
Źródło: BalkanInsight.com