Lider VMRO-Bułgarskiego Ruchu Narodowego Krasimir Karakaczanow stwierdził w wywiadzie telewizyjnym, że Turcja odpowiada za obecny kryzys imigracyjny, ponieważ uzbraja rebeliantów oraz występuje przeciwko legalnej władzy syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada.
Bułgarski parlamentarzysta powiedział, że Turcja jest krajem najbardziej odpowiedzialnym za kryzys imigracyjny dotykający obecnie Unię Europejską. Władze tego kraju mają bowiem zbroić rebeliantów walczących w Syrii, a także wysyłać ich do walki z wojskami legalnego rządu prezydenta Baszara al-Assada. Według Karakaczanowa południowy sąsiad Bułgarii specjalnie wysyła statki na brzegi morskie Grecji.
Szef VMRO skomentował tym samym próby porozumienia Unii Europejskiej z Turcją w tej sprawie, które mają oznaczać, iż Unia powoli traci swoją integralność. Karakaczanow uważa również, że UE odpowiada za ostatnich 10 lat kryzysów na Bliskim Wschodzie, ponieważ w tym czasie unijne państwa walczyły ze świeckimi reżimami w tym regionie. Lider bułgarskich nacjonalistów uważa ponadto, że 6 mld euro należałoby dać nie Turcji, ale Syrii i Libii, aby dały sobie radę z kryzysem wewnątrz swoich państw.
Karakaczanow przypomniał, że trzy lata temu był jeszcze oskarżany o populizm, kiedy żądał budowy ogrodzenia na granicy bułgarsko-tureckiej. Obecnie zaś rząd rzeczywiście wysłał wojsko w tej rejon, aby lepiej chronić terytorium Bułgarii przed inwazją ze strony imigrantów.
Źródło: VMRO