Francuski Front Narodowy rezygnuje z przeprowadzenia swojej tradycyjnej manifestacji na 1 maja, podczas której ugrupowanie upamiętnia postać bohaterki narodowej kraju, a więc Joanny d’Arc. Demonstrację ma zastąpić wydawany przez narodowców „bankiet narodowy”.
O nowych planach FN na 1 maja mówił w wywiadzie telewizyjnym Florian Philippot, wiceprezes ugrupowania i jeden z najbliższych współpracowników Marine Le Pen. W rozmowie z kanałem France 2 Philippot powiedział, że jego partia chce dalej czcić pamięć d’Arc oraz obchodzić Święto Pracy, ale w formie wielkiego patriotycznego bankietu, na którym głos zabierze również sama Le Pen. Dla narodowców zmiana jest również ważna z powodów bezpieczeństwa, lecz media informują jednocześnie, że FN rezygnuje z manifestacji, ponieważ kojarzy się ona z postacią Jean-Marie Le Pena.
Pierwszomajowa manifestacja FN sięga tradycją do 1988 r., kiedy nacjonaliści pierwszy raz przeszli ulicami Paryża. Wspomniany już założyciel partii, Jean-Marie Le Pen, zapowiedział już w rozmowie z RTL, że jego zwolennicy zorganizują własną demonstrację, bowiem nie mogą się oni zgodzić z tak wyraźnym zerwaniem z dotychczasową linią ugrupowania. Le Pen dodał, że jest zaskoczony i oburzony tą decyzję, bo 1 maja FN zawsze upamiętniał narodową bohaterkę kraju oraz świętował wraz z francuskimi pracownikami.