Nacjonaliści z Chorwackiej Partii Czystych Praw (Hrvatska čista stranka prava, HČSP) zorganizowali w sobotę w Zagrzebiu demonstrację przeciwko polityce imigracyjnej prowadzonej przez Unię Europejską. Od kilkunastu dni przybysze spoza Europy kierują się właśnie na terytorium Chorwacji, po tym jak zamknięto dla nich granicę węgiersko-serbską.
Frano Čirko, przewodniczący młodzieżówki HČSP, podkreślił przed zgromadzonymi, że protest ten jest błędnie przedstawiany jako manifestacja przeciwko imigrantom i uchodźcom, ale przeciwko polityce imigracyjnej prowadzonej przez Unię Europejską. Przybysze z Bliskiego Wschodu i Afryki mają być najmniej winni wojnom w swoim regionie, ale są wręcz ofiarami złych intencji zachodnich polityków i manipulowania przez nich biednymi narodami.
Čirko przedstawił sytuację w Europie Zachodniej, przekonując o porażce polityki multikulturalizmu, który doprowadził do powstania imigranckich gett, zwiększenia przestępczości, zamieszek ulicznych, międzyrasowych konfliktów, a nawet morderstw. Najlepszym przykładem miała tu być ultra-liberalna Szwecja, gdzie niektóre z miast stały się bardzo niebezpiecznymi miejscami. Chorwaccy nacjonaliści uważają więc, że niemożliwe jest wymieszanie się zupełnie innych kultur.
HČSP uważa, że należy oddzielić imigrantów ekonomicznych od uchodźców, ponieważ większość z osób przyjeżdżających do Europy liczy na korzyści wynikające z liberalnych systemów społecznych państw europejskich, co nie powinno dziwić. Nacjonaliści krytykują więc samobójczą politykę prowadzoną przez UE, która prowadzi do tego, iż przez granicę Chorwacji przedostają się tysiące ludzi, których tożsamości nie można zweryfikować.
Partia nie zgadza się też z polityką prowadzoną przez lewicowego premiera Zorana Milanovicia, który przepuszcza imigrantów, ponieważ uważa, iż Chorwacja jest jedynie krajem tranzytowym dla imigrantów. Według Čirko wiara w to, że Niemcy będą w nieskończoność przyjmować przybyszy spoza Europy jest naiwna, bowiem Komisja Europejska mówi nawet o przybyciu pięciu milionów imigrantów, stąd kolejne państwa europejskie zamykają swoje granice. Nacjonaliści postulują więc umieszczenie dodatkowych oddziałów policji i wojska na chorwackiej granicy, aby powstrzymać napływ nielegalnych imigrantów. Poza tym na terytorium Chorwacji powinni być wpuszczane jedynie osoby, których tożsamość jest możliwa do zweryfikowania. Rząd powinien również dokładnie określić, iż to zachodnie mocarstwa odpowiadają za kryzys w Libii, Syrii, Iraku i Afganistanie.
Źródło: HCSP