Europoseł i przewodniczący Brytyjskiej Partii Narodowej (British National Party), Nick Griffin, zaprezentował swoje stanowisko wobec konfliktu na Ukrainie i działalności tamtejszych nacjonalistów. Brytyjczyk z zadowoleniem przyjął deklaracje środowisk skupionych wokół Prawego Sektora, czyli najradykalniejszej części protestujących na Euromajdanie, którzy wypowiadają się przeciwko NATO i Unii Europejskiej. Zdaniem Griffina, ukraińscy nacjonaliści nie powinni dać wykorzystać się liberalnej i proamerykańskiej opozycji, co stało się choćby udziałem środowisk narodowych w Polsce, podczas przemian w 1989 roku. Pełna treść stanowiska szefa BNP w rozwinięciu wiadomości. Tekst dzięki uprzejmości portalu Nacjonalista.pl.
Naturalnie bardzo uspokoiły mnie zapewnienia niektórych czołowych przedstawicieli ukraińskiego ruchu opozycyjnego, że respektują oni prawa polskiej i węgierskiej mniejszości na Ukrainie. Pocieszające jest też słyszeć tak szczerą i otwartą wrogość wobec prounijnej i pro-NATOwskiej linii tych spośród protestujących, którzy znajdują się pod wpływem amerykańskich, neokonserwatywnych/syjonistycznych gangów spod znaku „kolorowych rewolucji”.
Z odległej perspektywy przywodzi to nieco na myśl sytuację w Polsce w czasach schyłku władzy Sowietów. Ruch pro-niepodległościowy tworzyli wówczas zarówno tradycjonaliści i chrześcijańscy polscy nacjonaliści, jak i trockiści oraz neokonsi wspierani przez USA. BNP apeluje do uczestników walk na Ukrainie, by nie dali się wykorzystywać antyeuropejskiej agendzie amerykańskich i unijnych globalistów w ich wojnie z narodami Europy, w tym oczywiście także z Rosją.
Na całym naszym kontynencie występują napięcia i potencjalne punkty zapalne dawnych etnicznych, religijnych i językowych podziałów, zaostrzone przez dziedzictwo „Wielkiej Wojny”, która wywołana została przez banki i kompleksy militarno-industrialne, które doprowadziły do drugiej etnicznej, białej wojny domowej po 20 latach rozejmu.
Ostatecznie nacjonaliści muszą usiąść razem i omówić rozwiązania tych problemów, ponieważ jeśli tego nie zrobimy, to nasi wspólni wrogowie z globalistycznych elit wykorzystają je, by zniszczyć naszą ostatnią szansę na długoterminowe przetrwanie wolnych narodów i ludów Europy. Nigdy więcej bratnich wojen!
Źródło: http://www.nacjonalista.pl/2014/02/20/nick-griffin-o-prawym-sektorze-i-protestach-na-ukrainie/
MM