Słowacki nacjonalista Marian Kotleba został zaprzysiężony na stanowisko żupana (wojewody) kraju bańkobystrzyckiego. Kotleba złożył ślubowanie w obecności członków rady kraju i odebrał insygnia od ustępującego żupana Vladimír Maňka, czyli swojego konkurenta w drugiej turze wyborów. W swoim inauguracyjnym przemówieniu Kotleba zapowiedział, że jego priorytetami będą zwiększenie zatrudnienia oraz walka z korupcją i przestępczością. Lider Partii Ludowej „Nasza Słowacja” stwierdził również, że będzie chciał zmniejszyć zależność regionu od Unii Europejskiej, bowiem narzucone przez nią ograniczenia spowodowały likwidację wielu dóbr w kraju bańskobystrzyckim.
Monthly Archives: Grudzień 2013
Akcja zniczowa przeciwko Marianowi Kotlebie
Organizacje studenckie i obywatelskie, zorganizowały na terenach Czech i Słowacji protest przeciwko Marianowi Kotlebie. Słowacki nacjonalista już jutro obejmie urząd żupana kraju bańkobystrzyckiego, co nie podoba się środowiskom zarówno prawicowym i lewicowym. Organizatorzy akcji stawiali znicze w miejscach pamięci Słowackiego Powstania Narodowego, które wybuchło z inspiracji Związku Radzieckiego w 1944 roku i było wymierzone w rządy ks Jozef Tiso i sojusz słowacko-niemiecki. Według słów działaczy „antyfaszystowskich”, protestują oni w ten sposób przeciwko szerzeniu nienawiści na tle etnicznym i rasowym. Jeden z czeskich aktywistów stwierdził, że nie rozumie czemu osoba pokroju Kotleby, wyrażająca swój podziw dla Republiki Słowackiej z czasów wojny, zwyciężyła w miejscu w którym wybuchło wspomniane Powstanie. Słowacki „antyfaszysta” powiedział natomiast dziennikowi SME, że nie dziwi go istnienie osób o „narodowo-socjalistycznych poglądach”, ale jest zszokowany, iż zwyciężył on w demokratycznych wyborach.
Centroprawicowy dziennik atakuje Toroczkaia
Zwycięstwo węgierskiego nacjonalisty László Toroczkaia, w wyborach na burmistrza jednej z miejscowości, spotkało się z histeryczną reakcją wszystkich sił politycznych od lewicy po prawicę. Na łamach dziennika „Magyar Nemzet”, popierającego rządzącą centroprawicę z Fideszu, ukazał się artykuł krytykujący zarówno nacjonalistę jak i opozycyjną lewicę. Padają w nim epitety znane z lewicowo-liberalnych mediów, tak więc Toroczkai jest oczywiście „przywódcą skrajnie prawicowej subkultury”, jego zwycięstwo to triumf „rozwijającego się prawicowego ekstremizmu” uzupełnionego o „antysemityzm”. Publicysta gazety próbuje też budować podejrzenia wobec Toroczkaia, pisząc o tym, iż w 2006 roku dokonał ataku na telewizję i nie został za to ukarany, choć po sądach targano „wielu praworządnych obywateli, ranionych podczas protestów”. Artykuł jest również atakiem na lewicową opozycję wobec Fideszu, która oskarża centroprawicę o „faszyzm”, zamiast wspierać „antyfaszystowskie” działania rządu. Lewicowcy i liberałowie są wręcz oskarżani o ciche przyzwolenie dla działań „skrajnej prawicy”, bowiem nie poparli oni centroprawicowego kontrkandydata Toroczkaia.
Przemówienia nacjonalistów z Czech i Słowacji na marszu w Częstochowie
14 grudnia ulicami Częstochowy przeszła manifestacja „W imię tych, co walczyli o godny byt”, przypominająca o wydarzeniach grudniowych z 1970 i 1981 roku. W marszu uczestniczyli także czescy Autonomiczni Nacjonaliści oraz działacze Wspólnoty Słowackiej (Slovenská pospolitosť), których przemówienia można przeczytać po kliknięciu w „czytaj całość”.
Toroczkai wybrany na burmistrza
Węgierski nacjonalista László Toroczkai został wybrany na burmistrza Ásotthalom. Lider Ruchu 64 Komitaty (Hatvannégy Vármegye Ifjúsági Mozgalom) otrzymał 71,5% głosów w czterotysięcznym miasteczku przy granicy Węgier z Serbią. Toroczkai pokonał w wyborach dotychczasowego burmistrza, który w 2010 roku został wybrany jako kandydat centroprawicowego Fideszu. Przewodniczący HVIM zapowiedział, że pierwsze kroki które zamierza podjąć to ustabilizowanie budżetu oraz odbudowa zaufania mieszkańców do instytucji publicznych. Toroczkai zamierza też obniżyć swoją pensję.
Postkomunistyczny nacjonalizm w Rumunii po 1989 roku
Nacjonalizmy w Europie Środkowo-Wschodniej mają często wymiar szowinistyczny, a w kilku krajach partie tego typu były zakładane przez byłych zwolenników komunistycznego reżimu, szybko stających się częścią nowego systemu. Najbardziej jaskrawym przykładem na potwierdzenie tej tezy jest z pewnością Rumunia, której stałym elementem krajobrazu politycznego po 1989 roku była Partia Wielkiej Rumunii (Partidul România Mare). Jej polityczną drogę i rolę w systemie partyjnym Rumunii można prześledzić dzięki książce Adama Burakowskiego i Mariusa Stana, pod tytułem „Kraj smutny pełen humoru. Dzieje Rumunii po 1989 roku.
Marsz Serbskiej Akcji w Belgradzie
W ostatni weekend ulicami Belgradu przeszła spontaniczna manifestacja nacjonalistów z ugrupowania Serbska Akcja, której celem było zaakcentowanie narodowo-rewolucyjnych poglądów (za sprawą zdecydowanie antynarodowego rządu jest to aspekt mocno utrudniony) oraz okazanie solidarności z działaczami greckiej partii Złoty Świt, borykających się od kilku miesięcy z represjami ze strony władzy.
Szegedi wydalony z Kanady
Były polityk Jobbiku Csanád Szegedi musiał opuścić Kanadę, mimo swojego nawrócenia na judaizm. Europarlamentarzysta przybył do kraju na zaproszenie części społeczności żydowskiej. Szegedi przybył w poniedziałek do Montrealu, aby wygłosić wykład w Centrum Edukacyjnym Chabad. Swoje wystąpienie zatytułował „Od siewcy do bojownika przeciwko nienawiści”, jednak jego przybycie nie spodobało się części społeczności żydowskiej, która zwróciła się do Urzędu Imigracyjnego, aby nakazał on politykowi opuszczenie Kanady.
MSR protestowało przeciwko obchodom święta Chanuka
Hiszpański Ruch Społeczno-Republikański (Movimiento Social Republicano) protestował 5 grudnia przeciwko obchodom żydowskiego święta Chanuka w Madrycie. Nacjonaliści sprzeciwiali się ponad 400-osobowej imprezie m.in. z udziałem zagranicznych dyplomatów, chcąc pokazać, iż w czasie gdy jedni radośnie świętują, inni giną w Autonomii Palestyńskiej i innych terytoriach okupowanych przez Izrael.