Węgierscy nacjonaliści zorganizowani w niedzielę II Marsz Pamięci Franciszka II Rakoczego, który w latach 1704-1711 był księciem Siedmiogrodu, a także przywódcą antyhabsburskiego powstania na Węgrzech. Działacze Jobbiku i Gwardii Węgierskiej (Magyar Garda) przeszli ulicami Budapesztu z flagami narodowymi i okolicznościowymi transparentami, a towarzyszyli im także motocykliści. Część narodowców była zaś ubrana w stroje ludowe, wzbudzając zainteresowanie turystów obserwujących przemarsz. Podczas okolicznościowych przemówień, europoseł Krisztina Morvai podkreśliła, że zawsze upamiętnia osoby zasłużone na rzecz walki o suwerenność Węgier, zaś i w czasach obecnych trzeba o nią walczyć, co czynią politycy Jobbiku. Polityk Jobbiku i pastor Loránt Hegedűs odczytał wiersz poświęcony Rakoczemu, a następnie podkreślił, iż stawianie oporu wrogom jest częścią serca i duszy węgierskiego narodu. Mimo wypędzenia Turków z Węgier, kraj w kolejnych dziesięcioleciach miał pogrążyć się w chaosie, czemu należy się obecnie przeciwstawić. Nacjonaliści zwracali też uwagę, że obecny rząd wyprzedaje majątek narodowy, a także nie chce ustanowić memoriału imienia Rakocziego.
Źródło: http://jobbik.hu/hireink/rakoczi-ma-uzen-magyarsagnak
MM